Niedzielne strzelanie

[ułan]

Będę.

[skrzat]

Przykro mi, że nie udało się postrzelać ale mam pełno w warsztacie, a jeszcze pełno roboty i działka... 😓

[bialy]

Nie zawsze się uda. Nie przejmuj się 

[Mc Gyver]

Przykro mi, że nie udało się postrzelać ale mam pełno w warsztacie, a jeszcze pełno roboty i działka... 😓

Wiosna tuż tuż, dzisiaj, korzystając z pięknej pogody, wygospodarowałem godzinkę i odwiedziłem ranczo.  Postrzelałem nieco z nowego nabytku i pooddychałem świeżym powietrzem

[skrzat]

No, w końcu jestem. Czas postrzelać, bo pogoda w weekend wymarzona... więc chyba spotkamy się na ranczo. Kto dołączy?

[Mc Gyver]

Mi bardziej pasuje w tym tygodniu sobota. W niedzielę planuję rower.

[Stefcio]

Ja chętnie dołączę! Wezmę spinerki.

[malanit]

Ehh, szkoda że przy domu tyle roboty, też bym dołączył. Super, że nadal jest strzelanie, może w maju uda się już wpaść.

[skrzat]

Krzyś, tylko rzuć rękawicę, a znajdzie się chętny ją podnieść. Robi sie ciepło, więc plenerek mile widziany... A w razie marnej pogody, krótki dystans u mnie. 😉
Co do ranczo - mam fajny materiał na blat stołu do benchrestu, na jakieś 3 stanowiska ale potrzebne jakieś 6 solidnych nóg.

Marcin, jesli możesz, to wpadnij wcześniej. Pomożesz przygotować tor pod pistolet. 😉

[skrzat]

Dziękuję wszystkim za spędzone popołudnie. Miło było poznać nowych kolegów i postrzelać na nieco większy dystans z karabinka. Z pistoletu, na 7-8m też da się trafiać ale tarcza powinna raczej zostać na 5m.

[slawekk]

Ekstra było, no i miło poznać kolegów. Ranczo bardzo fajne, miejscówka idealna. Ja strzelać nie umiem, ale to nic Wiadomo przynajmniej, że karabinek działa, więc powoli do przodu i będzie lepiej.

[skrzat]

Ponieważ pogoda na niedzielę zapowiada się marnie, to proponuję potrenować przy kawie. Jak ostatnio - 7 miejsc.

1.skrzat

[bialy]

Ja prawdopodobnie w sobotę dopiero będę wiedział, czy będę mógł być.

[ułan]

Będę.

[Swierkowy]

Też dam radę, do końca nie było wiadomo... Może troszkę się spóźnię.