Niedzielne strzelanie

[Connor]

Po przyjeździe z Afryki policjant chwali się kolegom:
- Polowałem na różne zwierzęta: słonie, tygrysy, gazele, lwy, plisnoły...
- Co to są plisnoły?
- To takie czarne, biega przed lufą karabinu i woła: "Please,
no!"

[skrzat]

Takem.czuł, że coś krzyczącego...
Nie będzie. W sklepie tylko ciasto takie mieli. 😁

[Swierkowy]

Otwarte przyrządy celownicze?, czy może być kolimator?

[skrzat]

Otwarte i  jeden wybrany pistolet.

[ułan]

Melduje się na pucharze.

[skrzat]

Ktoś chętny do postrzelania w niedzielę?
Czas spalić kalorie po świętach... 😜

[bialy]

Pędzę 

 

[Connor]

Chętny. Będę.

[Piorun]

Będe i przyprowadzę towarzysza.

[skrzat]

No proszę Państwa... poziom rośnie...
Cele 6,6cm zaczynają normalnieć. Na koniec strzelaliśmy do biatlonówki 5x 3,5cm.
To pokazało, że przy większym skupieniu się na przyrządach, można trafiać powtarzalnie. 🤔

[skrzat]

Mam propozycję postrzelania jutro (w sobotę) o 16 przy kawie.
Ktos chetny? 😉

[Connor]

Ja chętny

[ułan]

Chętnie się spotkam.

[Kate]

Ja na 50% na razie 

[Kate]

Sorki, jednak nie doczytałam że to w sobotę, jestem w robocie, ale może zajdę się przywitać chociaż